Tłuszcze są nośnikami witamin i niezastąpionym źródłem energii. Są niezbędne dla prawidłowego rozwoju niemowlęcia, a ich niedobór prowadzi do spadku odporności, zaburzeń funkcjonowania układu nerwowego, hormonalnego i pokarmowego czy też zahamowania rozwoju intelektualnego. W okresie karmienia mlecznego, niezbędne tłuszcze dostarczane są wraz z mlekiem matki lub też z mlekiem modyfikowanym. W czasie rozszerzania diety, konieczne jest ich rozsądne włączanie do przygotowywanych posiłków.
W ciągu pierwszych 12 miesięcy życia, niemowlę zwiększa swoją wagę urodzeniową nawet czterokrotnie. Intensywnie rozwija się mózg malucha, w którym w każdej sekundzie tworzą się aż trzy miliardy nowych połączeń neuronowych. Dziecko z dnia na dzień staje się większe, sprawniejsze i mądrzejsze; nabiera nowych umiejętności, chłonie świat i wchodzi w rozliczne interakcje z otoczeniem. Rozwija się w oczach. Wszystkie te czynności i zmiany pochłaniają ogromne ilości energii, ta zaś – jak wiadomo – czerpana jest z pożywienia. Sama marchewka, brokuł i gotowany kurczaczek nie wystarczą, aby dziecko miało siłę intensywnie się rozwijać. Niezbędne są także tłuszcze, bez których organizm człowieka, a zwłaszcza małego człowieka, nie poradzi sobie już na poziomie komórkowym.
Choć obiegowe opinie głoszą, że tłuszcz jest niezdrowy i w codziennej diecie należy go ograniczać, nie jest to prawda – a przynajmniej nie cała. Przede wszystkim zrozumieć należy, że są tłuszcze dobre i złe, czyli nasycone i nienasycone. O ile tłuszcze nasycone (zawarte w fast foodach, utwardzanych margarynach, sklepowych słodyczach ale również np. w produktach pochodzenia zwierzęcego) faktycznie nie powinny dominować w codziennej diecie, tłuszcze nienasycone są w niej jak najbardziej wskazane. W diecie małego człowieka odpowiadają one m.in. za dostarczanie energii, budowę mózgu, komórek, siatkówki oka czy przyswajanie witamin A, D, E i K. Pełnią nie tylko rolę energetyczną, ale także budulcową i regulatorową.
Odpowiednio zbilansowana dieta odpowiada za prawidłowy rozwój intelektualny, emocjonalny i fizyczny dziecka – mówi Katarzyna Barwińska General Manager marki Holle – znanego na całym świecie producenta ekologicznej żywności dla dzieci i niemowląt. Niemowlę, w którego diecie brakuje niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, przyswaja nowe umiejętności znacznie wolniej, ma także problemy z nauką mowy czy koncentracją. Z uwagi na bardzo intensywny rozwój dziecka w pierwszym roku życia, jego zapotrzebowanie kaloryczne a także ograniczoną możliwość przyjmowania pokarmów, niezbędne jest dodawanie do posiłków malucha odpowiedniego oleju. Olej taki powinien składać się z komponentów o bardzo wysokiej jakości – najlepiej z olejów zróżnicowanego pochodzenia. Na rynku dostępne są produkty olejowe komponowane specjalnie z myślą o dzieciach i ich potrzebach. Taka mieszanka znajduje się także w ofercie Holle. Godną polecenia jest na przykład mieszanka oleju rzepakowego, konopnego i słonecznikowego, ponieważ dobroczynne właściwości tych olejów wzajemnie się uzupełniają. Wybierając mieszankę olejową dla dzieci należy nie tylko zwrócić uwagę na odpowiednią kompozycję, ale także na to, aby oleje w niej użyte były pochodzenia ekologicznego i powstawały w procesie tłoczenia na zimno – dodaje Katarzyna Barwińska z Holle.
W pierwszych dwunastu miesiącach życia dziecka tłuszcze powinny dostarczać nawet do 50% dziennego zapotrzebowania energetycznego. Organizm nie jest w stanie wyprodukować ich samodzielnie, dlatego rodzice muszę samodzielnie zadbać o odpowiednie proporcje tłuszczy, białka i węglowodanów. W przypadku najmniejszych dzieci, które przechodzą etap powolnego rozszerzania diety, łyżeczkę tłuszczu najlepiej zmieszać z potrawą mięsno-warzywną lub kaszką, by w ten prosty sposób przemycić niezbędne składniki odżywcze.
Łyżeczka oleju zawiera ok. 12-15 g tłuszczu – dzienne zapotrzebowanie malucha waha się w granicach 31-43 g.
Holle.pl