Już śpię sam
Nauka samodzielnego zasypiania to wyzwanie zarówno dla dzieci, jak i ich rodziców. Maluchy często nie rozumieją, dlaczego ich dotychczasowy, stabilny świat ulega zmianie. Jak pomóc dziecku nabyć tę ważną umiejętność, a jednocześnie nie stresować młodych rodziców?
Dlaczego to takie trudne?
Samodzielne zasypianie to skomplikowane zadanie dla kilkulatków, głównie dlatego, że dzieci nie lubią zmian. Zasypianie w obecności rodziców jest dla nich źródłem pozytywnych emocji i bezpieczeństwa. Nic więc dziwnego, że zasypianie bez nich jest trudnym, często bolesnym doświadczeniem.
Kiedy zacząć?
Kiedy najlepiej rozpocząć naukę samodzielnego spania? Eksperci twierdzą, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Każde dziecko jest inne, ma swoje potrzeby i pragnienia. Zamiast trzymać się sztywnych reguł, warto obserwować dziecko i dostosować się do jego gotowości na separację. Najtrudniejsze okresy to około 8. miesiąca życia, kiedy pojawia się kryzys separacyjny, oraz po 18. miesiącu, gdy dziecko przechodzi skok rozwojowy.
Jak pomóc maluchowi
Aby nauka samodzielnego zasypiania była skuteczna, ważne jest, aby zarówno rodzice, jak i dziecko byli na nią gotowi. Jeśli jesteśmy przekonani o słuszności tego kroku, bądźmy konsekwentni. Proces ten może być długotrwały i wymagać delikatności – samo zasypianie może trwać nawet 2 godziny. Aby zminimalizować stres, warto korzystać z pomocy. Znane jest, że dzieci najlepiej uczą się przez zabawę. Innowacyjne zegarki, takie jak zegar-lampka Go Glow Time Worlds Apart, mogą być pomocne. Łączą one funkcje zegara i lampki, pomagając dziecku zrozumieć, kiedy jest czas na sen, a kiedy na wstawanie. Zegar zmienia wygląd tarczy (z jasnej na ciemną) zgodnie z ustalonymi porami dnia, co sprawia, że nauka zasypiania staje się łatwiejsza i przyjemniejsza.