Domy z basenem kojarzą się bardziej z willami w Kalifornii czy na południu Europy, ale jak się okazuje, na polskim rynku też pojawia się wiele takich ofert sprzedaży. – W Polsce boimy się nieruchomości z basenem, wilgoci i zapachu chloru w całym domu. Często spotykałam się z opiniami, że „basen w domu to pewna katastrofa”, ale to nieprawda – mówi Alina, która wraz z mężem posiada taki dom niedaleko Konstancina-Jeziorny.
– Wiosna i lato to czas, kiedy chętniej rozglądamy się za nieruchomościami wakacyjnymi lub takimi, które pozwolą wypocząć nawet w mieście. Przykładem są domy z basenami. Aktualnie w naszym portalu dostępnych jest około tysiąca takich ogłoszeń. Wśród nich znajdziemy drogie wille, zwykłe domy jednorodzinne czy nawet letniskowe, których właściciele marzyli o takim udogodnieniu. Co za tym idzie, rozpiętość cen ofertowych jest duża: od poniżej miliona złotych do około 20 mln zł – mówi Rafał Bieńkowski z Nieruchomosci-online.pl.
Basen nawet przy szeregówce
Jednym z najdroższych domów z basenem, który wystawiono na sprzedaż w serwisie Nieruchomosci-online.pl, jest blisko 100-letnia willa na Starym Mokotowie w Warszawie. Budynek ma 7 pokoi, a cała przestrzeń została wykończona z najwyższą dbałością. Przykład: kupiony na aukcji ozdobny sufit w jadalni pierwotnie był ozdobą jednego z zamków nad Loarą. Natomiast sam basen – żeby nie zabierał powierzchni budynku – został wybudowany pod powierzchnią ogrodu. Nietypowo umiejscowione pomieszczenie ma ponad 150 mkw., z czego sam basen to 52 mkw. Cena ofertowa willi – 18 mln zł.
Basen nie jest jednak atrakcją zarezerwowaną wyłącznie dla nieruchomości premium. Na przykład w województwie pomorskim, niedaleko Gdyni, za 650 tys. zł można kupić dom (połowę bliźniaka) właśnie z takim udogodnieniem. Podobnych ofert jest więcej.
– Niektóre ogłoszenia mogą nawet zaskakiwać. Ciekawostką jest na przykład oferta z Jastrzębiej Góry. Basen znajduje się tam przy typowej zabudowie szeregowej składającej się z czterech domów liczących po 69 mkw. Basen przedstawiany jest przez ogłoszeniodawcę jako duży atut nieruchomości, ponieważ jest do dyspozycji wyłącznie właścicieli tych domów. Cena ofertowa to 749 tys. zł – mówi Rafał Bieńkowski z Nieruchomosci-online.pl.
Żeby mieć miejsce do kąpieli w upalne dni, nie trzeba jednak zawsze wylewać niecki basenu. Marcin, który wystawił niedawno na sprzedaż swój 200-metrowy dom niedaleko Nowego Sącza, postawił właśnie na stojący, przydomowy basen.
– Sam go wybudowałem, ponieważ zawodowo zajmuję się budową takich konstrukcji. Trzeba jeszcze zrobić zabudowę basenu. Jest już wykonany pomost z leżakami i wejście do wody. Koszt jego budowy to około 25 tys. zł – mówi w rozmowie z Nieruchomosci-online.pl.
Marzenie o basenie zaczęło się od… Australii
– Znalezienie kupca na dom z basenem zwykle trochę trwa, ponieważ najczęściej są to jednak nieruchomości z dużym metrażem i wyższymi kosztami utrzymania. Właściciele w rozmowach z nami zwracają też uwagę na inną trudność podczas sprzedaży. Takie domy zwykle są urządzone w określonym stylu, dlatego klient musi mieć też podobne postrzeganie estetyki – dodaje Rafał Bieńkowski.
Historia Aliny pokazuje jednak, że znalezienie klienta jest jak najbardziej możliwe. Jej dom niedaleko Konstancina-Jeziorny został wystawiony na sprzedaż z ceną ofertową wynoszącą blisko 3,5 mln zł. Nieruchomość wybudowana w 2010 r. i licząca 557 mkw. została zarezerwowana. Przyszły właściciel będzie miał do dyspozycji basen o powierzchni 40 mkw. i głębokości od 1 do 1,6 m.
– Sprzedajemy nasz dom, ale absolutnie się nam nie znudził. Stworzyliśmy dla siebie naprawdę fajną przestrzeń do życia, jednak zmieniły się nasze plany życiowe. Chcemy wyjechać za granicę – mówi Alina w rozmowie z Nieruchomosci-online.pl. – A skąd w ogóle wziął się pomysł na taki dom? Mąż mieszkał dłuższy czas w Australii i po powrocie do Polski nie wyobrażał sobie domu bez basenu. Podczas budowy zdecydowaliśmy się więc na basen. Bardzo chciałam, żeby był kryty, dlatego powstał wewnątrz
– W Polsce boimy się nieruchomości z basenem, wilgoci i zapachu chloru w całym domu. Często spotykałam się z opiniami, że „basen w domu to pewna katastrofa”, a to nieprawda, jeśli już na samym początku budowy zadbamy o wszystko. Mamy chociażby folię solarną, która jest instalowana na powierzchni basenu i jest bardzo istotna, ponieważ spowalnia parowanie, blokuje utratę ciepła i powstawanie wilgoci. Nie ma też dużo pracy z utrzymaniem basenu. Trzeba pamiętać, aby raz w miesiącu uruchomić filtr wody. System dozowania chloru i pH jest również automatyczny. Na wszystkie prace trzeba przeznaczyć w miesiącu około 30 minut – precyzuje Alina.
– Cały dom, wodę użytkową i wodę w basenie ogrzewamy gazem. Średni koszt miesięczny za zużycie gazu w 2023 r. wyniósł około 1600 zł. Z basenu korzystamy prawie codziennie – mówi właścicielka.