Miniony rok mocno nadszarpnął portfele Polaków i wszystko wskazuje na to, że w kolejnych kwartałach nadal będziemy mierzyć się z rosnącymi cenami. Trudne okoliczności związane z inflacją, niebotycznymi kosztami energii i wojną na Ukrainie stawiają liczne wyzwania nie tylko przed konsumentami, ale również przed producentami żywności. Jak kształtuje się perspektywa na ten rok dla branży mleczarskiej? Czy producenci serów mają powody do zmartwień?
Serowy potencjał rośnie
Mimo kryzysu produkcja serów w Polsce ma się dobrze i odnotowuje rekordowe wyniki. Nasz kraj plasuje się pod tym względem w czołówce europejskiej. Popularność tego typu produktów rośnie sukcesywnie – tendencja ta nabrała szczególnego rozpędu w 2019 roku i od tamtego czasu wcale się nie zatrzymuje. Największym zainteresowaniem cieszą się sery twarogowe i dojrzewające. Choć Polacy, szukając oszczędności, coraz częściej rezygnują z produktów luksusowych, to jednak te podstawowe, takie jak właśnie sery, nadal są i będą przez nich chętnie kupowane.
Badanie przeprowadzone przez BS Research wykazało, że wielu Polaków spożywa ser codziennie, a 80,6% respondentów sięga po ser żółty co najmniej kilka razy w tygodniu*. Czemu zawdzięczają tak wielką popularność?
– Sery to wartościowy, pożywny i dostarczający ważne składniki odżywcze produkt, a do tego świetna baza dla wielu dań i deserów. Mają więc swoje sztandarowe miejsce na polskich stołach, zarówno podczas śniadań czy kolacji, jak i obiadów. – zauważa Ewa Polińska, ekspert MSM Mońki. – Jako producent niezmiennie obserwujemy szczególną popularność serów dojrzewających typu szwajcarskiego i holenderskiego – dodaje.
Łącząc tradycję z innowacjami. Optymistyczna perspektywa w branży
Do tak dużej popularności sera w Polsce przyczyniają się też rodzimi producenci, którzy zapewniają wysoką jakość produktów w przystępnej cenie. Z jednej strony oferują sprawdzony i lubiany od lat asortyment, a jednocześnie co jakiś czas wprowadzają na rynek nowości, po które chętnie sięgają konsumenci. Niewątpliwie chcemy jeść świadomie – zdrowo i smacznie. Klienci jako podstawowe kryterium decyzji zakupowej wskazują smak i jakość sera, a dopiero potem jego cenę. Zwracają też uwagę na wygodę opakowania i również pod tym względem firmy starają się wyjść naprzeciw swoim odbiorcom.
W oczach konsumentów szczególnie zyskują ci producenci, którzy uwzględniają fakt, że Polacy przykładają coraz większą wagę do ekologii i zrównoważonego rozwoju. Takie firmy koncentrują się na tym, by oferowane produkty były naturalne i odpowiednio kontrolowane.
¬– Troska o jakość serów i połączenie tradycji z innowacją skutkują doskonałymi wynikami. Stawiamy na wykorzystanie wyłącznie naturalnych składników, współpracę ze sprawdzonymi, lokalnymi dostawcami mleka, a jednocześnie na nowe technologie i sukcesywne unowocześnianie firmy, by zwiększać wydajność produkcji i bezpieczeństwo, a także oferować szeroką gamę produktów z dużą dostępnością – dodaje Ewa Polińska z MSM Mońki. Firma, działająca na rynku od 50 lat i będąca laureatem licznych nagród i wyróżnień, w ostatnich latach wprowadziła wiele nowych rozwiązań. To m. in. nowa linia produkcyjna do serów dojrzewających (z wydajnością do 1 mln litrów mleka na dobę) czy praktyczne opakowanie serów plastrowanych „otwórz – zamknij”. Przedsiębiorstwo zwraca też szczególną uwagę na skrupulatną kontrolę produkcji na każdym jej etapie, w czym pomagają Zakładowy Kodeks Dobrej Praktyki Produkcyjnej/Dobrej Praktyki Higienicznej GMP/GHP oraz System HACCP.
Producenci serów widzą więc swoją przyszłość w jasnych barwach. Ta kategoria spożywcza ma ogromny potencjał rozwoju, zarówno wewnątrz kraju, jak i w aspekcie eksportowym. Możemy więc spodziewać się, że zaskakiwani nowymi smakami, innowacyjnymi rozwiązaniami i wysoką jakością produktów konsumenci, nadal chętnie będą sięgać po serowe smakołyki.
*https://wiadomoscispozywcze.pl/artykuly/9499/produkcja-serow-i-twarogow-osiagnea-rekordowy-wynik-jak-wyglada-rynek/#1