Jesienne dni mogą być piękne i ciepłe. Korony drzew przybrały swoje najpiękniejsze barwy – mienią się żółcią, pomarańczem i czerwienią. Ostatnie promienie słońca delikatnie muskają skórę, ciepłe powietrze przyjemnie ogrzewa ciała, a ptaki, które jeszcze nie wyleciały na zimę do ciepłych krajów, cicho przyśpiewują. Warto wykorzystać wspaniałą jesienną pogodę i spędzić nieco czasu na świeżym powietrzu. Jesienią można zorganizować piknik z rodziną lub przyjaciółmi. Być może to ostatni taki moment przed mroźną i śnieżną zimą. Jak zaplanować takie wydarzenie? W co warto się zaopatrzyć? Podpowiadamy.
Przepis na idealny piknik
Jesienny piknik można zorganizować na piaszczystej plaży, na uroczej polanie gdzieś nad jeziorem, w lesie, w którym unosi się przepiękny zapach grzybów, a nawet we własnym ogrodzie. Na pikniku nie może zabraknąć dobrego jedzenia. Jesienne pumpkin spice latte, muffiny z dynią, placki z jabłkiem i cynamonem, kanapki z serkiem i łososiem, świeże croissanty i domowe konfitury, przygotowane latem – najlepiej postawić na przekąski inspirowane jesienią. Do kosza piknikowego trzeba koniecznie zapakować naczynia – sztućce, talerzyki, kubeczki i inne. Dodatkowo przyda się kocyk, na którym będzie można wygodnie usiąść. Warto jednak pamiętać, że jesienią ziemia mocno się wychładza. Aby zapewnić sobie dobrą ochronę przed przenikaniem chłodu i wilgoci, należy wybrać kocyk z izolowanym spodem, wykonanym ze specjalnej folii.
Na wszelki wypadek można zaopatrzyć się w pelerynę lub kurtkę przeciwdeszczową – pogoda jesienią bywa nieprzewidywalna. Co jeszcze może się przydać? Ulubiona książka, piłka, frisbee, karty do gry i inne gadżety, które umilą czas spędzony na świeżym powietrzu.
O czym pamiętać?
Nie można zapomnieć o praktycznej stronie pikniku. Przede wszystkim należy zatroszczyć się o odpowiedni transport jedzenia. Doskonale nada się do tego lodówka turystyczna, wyposażona w specjalne wkłady chłodzące. Alternatywą jest torba termoizolacyjna, która utrzyma odpowiednią temperaturę i uchroni jedzenia przed zepsuciem.
Na pikniku może przydać się przenośna stacja zasilania. Poza domem czasem też potrzebujemy źródła prądu. Dobrym wyborem na jesienny piknik jest River Mini, czyli stacja, która jest w stanie naładować w jednym momencie telefon, kamerę, radio i oświetlenie. Wszystko dzięki wbudowanym ośmiu portom zasilającym i mocy znamionowej 300W, którą można rozszerzyć do 600W za pomocą technologii X-Boost – podkreśla X z EcoFlow. Przenośna stacja ładowania jest poręczna i kompaktowa. Bez problemu można spakować ją do samochodu i zabrać wszędzie tam, gdzie będzie potrzebna. River Mini zapewni przyjemną oprawę muzyczną podczas pikniku czy oświetlenie, kiedy szybko zrobi się ciemno.
Przenośna stacja zasilania to także świetny gadżet na romantyczną, filmową randkę pod gołym niebem. Można podłączyć do niej laptopa i oglądać ulubione filmy przez wiele godzin, tuląc się do ukochanej osoby. Randka w formie pikniku pośród malowniczych jesiennych krajobrazów bez wątpienia będzie wspaniałym przeżyciem dla zakochanej pary.
Ostatni jesienny grill
Jesień to ostatni moment na to, by zorganizować grilla. Grilla gazowego czy węglowego nie zabierzemy wszędzie. Dodatkowo potrawy przyrządzane na takich urządzeniach nie należą do najzdrowszych. Alternatywą jest grill elektryczny, który w połączeniu z przenośną stacją zasilania stworzy idealny zestaw na jesienny piknik. Urządzenie o mocy 1260 Wh może zasilić grill elektryczny o mocy 1150 W przez około 1 godzinę. Natomiast te o mocy 3600 Wh jest w stanie zapewnić energię niemal na 3 godziny pracy grilla.
Stację zasilania można podłączyć do paneli fotowoltaicznych, które będą ją ładować. Dzięki temu nie tylko wydłużymy czas korzystania z urządzenia, ale także będziemy użytkować go w sposób w pełni ekologiczny, co w dzisiejszych czasach ma ogromne znaczenie – wyjaśnia X. – Dzięki panelom możemy delektować się zdrową grillową ucztą przez wiele godzin – dodaje.
Chociaż lato dobiegło końca, to jesień może być równie piękna i beztroska. Piknik w słoneczny jesienny dzień to doskonały przepis na odprężenie i odstresowanie. Warto złapać ostatnie promienie słońca, które naładują nas pozytywną energią przed zimą.